Assign modules on offcanvas module position to make them visible in the sidebar.

Rooms and Suites

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud.

 

20140806 163913Ruiny bodzentyńskiego zamku położone są na stromym brzegu rzeki Psarki. Od początku swoich dziejów zamek był często rozbudowywany przez kolejnych właścicieli - biskupów krakowskich, do dziś jednak widoczne są jeszcze mury pierwotnej budowli średniowiecznej.

Kiedyś zamek był wielką rezydencją na którą składał się też ogród włoski rozciągający się do terenu pobliskiego kościoła, zwierzyniec oraz kilkanaście budynków gospodarczych na przedzamczu w tym: piekarnia, rzeźnia, stodoły, wozownia, magazyny a także drewniany dwór, zamieszkiwany przez właścicieli podczas licznych przebudów i remontów zamku. W czasach największej świetności sam zamek składał się z trzech skrzydeł z dziedzińcem w środku, posiadał też jedną narożną wieżę wykorzystywaną jako więzienie. Całość była otoczona murem. Obecnie zachowały się wysokie ściany z otworami okiennym, (niektóre z obramowaniami na których widać herby Ślepowron i Nałęcz) oraz XVII-wieczny portal wykonany z czerwonego piaskowca. Przed portalem leża szczątki kamiennego mostu. W dole rzeka Psarka tworzy kilka niewielkich rozlewisk zwanych sadzawkami, prowadzi tam ścieżka oraz drewniane mostki, co również warto zobaczyć

Jaskinia Raj została uznana za najpiękniejszą jaskinie Polski. Słynie głównie z bogatej szaty naciekowej, posiada system korytarzy o długości 240 m, do zwiedzania udostępnione jest 180m. Wg archeologów pierwszy człowiek zamieszkiwał w niej już 50tys. lat temu, o czym świadczą liczne znaleziska. Natura przyozdobiła jaskinię cudownymi stalaktytami, stalagmitami oraz kulistymi naciekami, zwanymi perłami jaskiniowymi. Swym pięknem Jaskinia Raj urzeka corocznie tysiące turystów z całego świata.

W Tokarni znajduje się Park Etnograficzny gdzie można przenieść się w dawne czasy i poczuć klimat minionych dni. W skansenie znajduje się około 30 starych wiejskich budynków mieszkalnych i gospodarczych, drewniany kościół, drewniany dwór, wiatrak a także ekspozycję obrazów i rzeźb.

Domy i inne budynki rozmieszczone są na pagórkowatym terenie i skupione na wzór dawnych wiosek. We wnętrzach można podziwiać oryginalne meble i całe wyposażenie domostw. Skansen w Tokarni jest „perłą” województwa Świętokrzyskiego.

Zamek Królewski wybudowany na jednym z najwyższych w okolicy wzniesień, skalistym wzgórzu dewońskim (367 m.n.p.m). został wzniesiony około 13000 r. a następnie rozbudowany w XV w. Podzielony na dwie części: zamek właściwy z dwiema charakterystycznymi, cylindrycznymi wieżami z kamienia oraz zamek niższy pełniący funkcje gospodarcze. Legenda głosi iż studnia na dziedzińcu połączona była z kościołem na Karczówce, zaś lochy zamkowe kryły ogromne skarby. Zamek pełnił różne funkcje: był rezydencją królowych (m in. Bony), więzieniem stanu, siedzibą skarbca koronnego, mieszkaniem starostów Chęcińskich.
Odbudowana wieża jest udostępniana turystom jako punk widokowy. Roztacza się stąd niepowtarzalny widok na całą okolicę.
Jak mówią okoliczni mieszkańcy o północy na murach zamku pojawia się „biała dama” – postać Królowej Bony, która przechadza się z pochodnią. Na zamku organizowane są turnieje rycerskie, pikniki i inne imprezy.

Święta Katarzyna 01 ssj 20051106Bardzo dawno temu stał na Łysicy okazały zamek, jaśniejący z daleka. W komnatach pięknie urządzonych mieszkały dwie siostry. Starsza - -kruczowłosa, energiczna, e której krew kipiała od nadmiaru energii, i młodsza, będąca jaj przeciwieństwem – o złocistych włosach, spokojna, czesto samotnie snująca się po lesie
Pewnego dnia do zamku przybył rycerz, szukający noclegu. Zmęczony całodzienną wędrówką, załomotał do bramy i został gościnnie przez siostry przyjęty. Urzeczony ich urodą, jakby zapomniał o celu podróży i przedłużał swój pobyt w zamku. Także obie dziedziczki zadurzyły się w urodziwym młodzieńcu i zabiegały o jego względy. Rycerz był w rozterce - nie wiedział, którą obdarzyć swoim uczuciem.
W tej rywalizacji zwyciężyła energiczna i zalotna starsza siostra. W końcu młodzieniec ją właśnie umiłował. Dni i noce spędzali we dwoje. Młodsza wyraźnie posmutniała i już wczesnym rankiem wymykała się na leśne ścieżki Łysicy. Kruczowłosą, zazdrosną o kochanka, drażniła obecność pięknej siostrzyczki, więc postanowiła pozbyć się rywalki. Po długich namowach nakłoniła wreszcie rycerza do zrzucenia siostry w przepaść. Ten zbrodniczy zamiar nie powiódł się - nie zastali dziewczyny w komnacie, bo o wschodzie słońca wyszła do lasu. Zła myśl nadal prześladowała wyrodną siostrę. Postanowiła dolać trucizny do miodu i podać spragnionej, gdy z boru powróci.
Czara miodu zaprawionego jadem była przygotowana, gdy niewinna siostra wracała do zamku. Drobnymi stopami strącała z traw i paproci krople porannej rosy. Krople - parując - zamieniały się w puszyste chmury i unosiły ku słońcu. Ale po chwili obłoki poczerniały, skłębiły się i ruszyły śladem dziewczyny. Nagle zrobiło się ciemno i ponuro. Zerwała się straszna burza. Gromy uderzały raz po raz.
Już dobiegała do bram zamku, gdy ogromna błyskawica rozdarła niebo i oślepiła wszystko co żyło. Potężny huk gromu potoczył się po puszczy, gwałtownie zadrżała góra i strzeliste jodły. Przewrócona na ziemię dziewczyna z przerażeniem zobaczyła, że zamek rozpadł się w gruzy. Pozostały po nim jedynie potężne głazy na stoku Łysicy. Podniosła się i podbiegła do rumowiska, ale na próżno szukała ciał kochanków. Zapłakała rzewnie, a jej łzy spływały po kamieniach, jakby chciały zmyć grzech siostry.
Łez nazbierało się tak dużo, że do dziś zasilają źródełko, nazwane źródłem świętego Franciszka, od stojącej obok kaplicy. Wylane z prawdziwej rozpaczy - mają cudowną moc leczenia oczu. Rankiem każdego dnia, strącając krople rosy z ogromnych paproci, nieznany „ktoś" wskazuje drogę do źródła. Krynica wypływa u stóp Łysicy, na skraju Puszczy Jodłowej, zaledwie kilkaset metrów od klasztoru w Świętej Katarzynie.
W dawnych czasach obfite źródło wylewało się na pobliskie ścieżki leśne. Obecnie jest obudowaną kwarcem studnią, w której, jak w lustrze, przeglądają się stare jodły. Woda w niej oddycha wydobywającymi się na powierzchnię i pękającymi bańkami gazu, a na dnie gotuje się, jakby pod spodem czarownice z gołoborza swoje miotły paliły. Źródło od dawien dawna ma stałą temperaturę i nigdy nie zamarza.
Przyjeżdżali tu ludzie z dalekich stron, by wodą ze źródła leczyć choroby oczu, odwiedzali krynicę niewidomi. A szczególnej właściwości tego źródła doświadczyły na sobie niektóre kobiety, gdyż ilekroć napiły się z niego wody, zaraz nabierały chęci do życia i.. .rodziły synów.
Gdy już zmarł pustelnik Wacławek, który wzniósł tu drewniany kościół Świętej Katarzyny, biskup krakowski Jan Rzeszowski postanowił zbudować murowany klasztor na polanie niedaleko źródła świętego Franciszka. Robotnicy powbijali kołki wytyczające miejsce budowy, zwieźli kamienie i drzewo. Pracowali w pocie czoła cały dzień, a następnego ranka nawet śladu nie znaleźli po wczorajszej robocie. Zdziwili się wielce, ale w końcu wszystko odszukali: budulec leżał dokładnie w tym miejscu gdzie dziś stoi klasztor. Przewieźli wszystko raz jeszcze i znów zaczęli budować. Trzeciego dnia ponownie zastali polanę pustą. Orzekli: - To pewnie czarty przeszkadzają! – i znów zwieźli budulec. Ale kiedy nadal tajemniczym sposobem znikały ślady ich pracy – ustąpili i zbudowali klasztor tu, gdzie stoi obecnie.

Źródło: Legendy Świętokrzyskie (oprac. Jerzy Stankiewicz)

1280px 20080701 Swieta Katarzyna klasztor 3578Założenie klasztoru związane jest z legendarną postacią słynnego rycerza króla Władysława Jagiełły Wacławka, którego za wierność i odwagę w walce król obdarzył tymi ziemiami. On to przy pomocy Benedyktów pobudował niewielki drewniany kościółek, którego ołtarz ozdobiono przywieziona przez Wacławka figurką Św. Katarzyny męczennicy, od której świątynia przyjęła swoje wezwanie a wioska nazwę. Być może, na tym samym miejscu biskup Jan z Rzeszowa buduje w latach 1471 – 1478 kościół murowany z kamienia na chwałę Trójcy Przenajświętszej i Świętej Katarzyny. Przy kościele kazał wybudować również erem dla braci benedyktów. W 1534 roku kościół i klasztor strawił pożar. Odbudowa trwałą kilkanaście lat. Natomiast w pierwszej połowie XVII w. w wyniku nadań królewskich wystąpiły sprzyjające warunki ekonomiczne do rozbudowy kościoła i klasztoru, wówczas to kościół został wyposażony w organy, a wieża w mechaniczny zegar. Za zgodą biskupa Szaniawskiego w 1723 r. utworzono przy kościele pierwszy cmentarz grzebalny, który istniał do 1834 r. klasztor przekazano siostrom bernardynkom, które zostały bezdomne po spaleniu ich klasztoru w Drzewicy. Pożar, który wybuchł w 1847 roku ponownie zniszczył klasztor Odbudowa trwał dwa lata.

1280px Swiety Krzyz klasztor 3963 20080703Symbol Gór Świętokrzyskich położony, w samych ich sercu, na Łysej Górze – pobenedyktański klasztor, o którym pierwsza wzmianka pochodzi z XII wieku . jest miejscem kultu i wielu pielgrzymek z całej Polski oraz jednym z obowiązkowych punktów wśród turystów odwiedzających Góry Świętokrzyskie (więcej tu). Został ufundowany w 1006 roku przez fundację Bolesława II Krzywo-ustego. Nazwa pochodzi od relikwii Krzyża Świętego przechowywanych w Kościele. Najciekawszą z tras prowadzących Na Święty Krzyż jest tzw. Droga Królewska z Nowej Słupi. W Klasztorze znajduje się Muzeum Misyjne Zakonu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, z pamiątkami przywiezionymi z wypraw misyjnych, oraz Muzeum Przyrodniczo Leśne Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Rok 2006 jest rokiem milenijnym przybycia na Święty Krzyż pierwszych mnichów.

Info:
Święty Krzyż 1
26-004 Bieliny
tel. 041 317 70 21
www.swietykrzyz.pl

Wykonanie strony Vigomarketing.pl

Krajno noclegi by Infoturystyka.pl